16 czerwca 2014

O co tu właściwie chodzi? Czyli słów parę o postmodernizmie

postmodernizm
Od lewej do prawej: Jean-François Lyotard, Jacques Derrida, Jean Baudrillard

Czym jest postmodernizm?

Postmodernizm definiowany jest jako prąd myślowy, literacki, architektoniczny, którego centralnym zagadnieniem jest opozycja pomiędzy pojęciami nowoczesności i ponowoczesności. Jego teoretycy pisali o końcu człowieka i zmianie jego kondycji, podając tym samym w wątpliwość, wszelkie systemy wartości jako nacechowane ambiwalencją. Dla wielu krytyków jest to termin zbyt wieloznaczny który daje zbyt dużą dowolność interpretacji, przez co staje się niezbyt znaczącym terminem. Wieloznaczność tego terminu według Wolfganga Welscha polega na problemie w jego prawomocności, gdyż dla niektórych filozofów jak Jürgen Habermasa, nie zaszły aż tak duże zmiany we współczesnym świecie, by wprowadzać nową definicję dla naszych czasów. Po drugie, istnieją trudności z ustaleniem granic czasowych, gdyż czas przypadający na postmodernizm ciągle się rozszerza. Dla Habermasa moderna zaczyna się już w Oświeceniu. Po trzecie, brak wyrazistego zakresu znaczeniowego, gdyż terminu określającego to co nadeszło po modernizmie możemy użyć w odniesieniu zarówno do sztuki jak i nauki. 

Modernizm, postmodernizm

Postmodernizm jest swoistą przeciwwagą modernizmu. Charakteryzuje się rozproszonym myśleniem, chęcią do ujawniania różnorodności wśród ludzi oraz sprzeczności, jakie występują. Każdy ma prawo do indywidualności. W odróżnieniu od modernizmu, tu rozumie się samorealizację jednostki i zaspokajanie przez nie swoich indywidualnych potrzeb. Sztuka przestaje być swobodną twórczością. Nie świadczy już o talencie artysty, ani współczesnego systemie wartości współczesnego świata, sztuka staje się dowolną interpretacją różnych aspektów życia.

A któż to wymyślił?

Jean-François Lyotard uznawał, że moderna wyczerpała swoje możliwości i czas na jej kres. Modernistyczną meta-narrację odbierał jako przejaw totalitaryzmu. Swoją wizją „małych narracji” po raz pierwszy w historii oddawał głos mniejszościom dotychczas pomijanym w swojej możliwości wywierania wpływu na otoczenie. W 1979 roku to właśnie Lyotard wprowadził pojęcie postmodernizmu do filozofii za sprawą książki La condition postmoderne, francuski filozof opisuje w niej nie tylko koniec wielkich meta-narracji, ale także rozsypywanie się świata i jedności w społeczeństwie. Meta-narracja jest czymś, co określa proces tworzenia się rzeczywistości i sposób, w jaki istnieje. Lyotard był zwolennikiem teorii radykalnego pluralizmu i występującego przy tym optymizmu.

Kolejnym wybitnym teoretykiem postmoderny był urodzony w 1930 roku w Algierii Jacques Derrida. Za jego najwybitniejsze dzieło uchodzi De la grammatologie poświęcone krytyce w kulturze europejskiej dominacji języka mówionego. Zarzucano mu, że w swych pracach zrównał poziom tekstów filozoficznych z poetyckimi. Zresztą zwolenników swojej teorii zyskał najpierw wśród literaturoznawców. Twórca dekonstrukcji nie określał siebie jako postmodernisty mimo podejmowania typowych dla postmodernistów tematów, takich jak apokalipsa czy rozbicia kategorii całości. Gramatologia: czy też nauka o znaku piśmiennym to projekt, w którym Derrida zakłada, że tekst pisany jest czymś, co ubiera mowę, by ta mogła zostać utrwalona i uzewnętrzniona na papierze. Przyczyna, dlaczego tak jest dla Derridy, została zakorzeniona w naszej kulturze „metafizyka obecności”, która pozwala nam myśleć, że jesteśmy w stanie wejść w stały kontakt z przedmiotami. Filozof widzi w piśmie system znakowy posiadający swoje własne reguły, własności i charakter. Uważa, że tekst i znaczenie nie są jednym i tym samym

Trzeci postmodernista, o którym warto wspomnieć to także francuz, Jean Baudrillard, na którego przemyślenia wpływali Karol Marks i Zygmunt Freud. Znany był jako badacz społeczeństwa. Sam nie lubił etykiety postmodernisty ani etykiety socjologa. W swoich pracach zakładał, że teraźniejszość jest zupełnie inna od przeszłości. Jedynie, co nowe jest ciekawe i interesujące i zasługuje na zainteresowanie. Na początku lat osiemdziesiątych wydał  książkę Symulacja i symulakry. Jej treść potwierdziła przewodnią myśl filozofa, że nie postrzegamy już rzeczywistości, tylko symulację. Symulacja w prosty sposób prowadzi do wytworzenia hiperrzeczywistości. W hiperrzeczywistości odbiorca nie funkcjonuje już jako całość. Przekaz jest poszatkowany, rozdrobniony i przyspieszony, dlatego również odbiorca musi ulec fragmentaryzacji. Człowiek współcześnie, rozpoczyna otaczanie się coraz większą ilością przedmiotów. Dla większości konsumentów to właśnie wybór przedmiotu staje się wyrazem własnej indywidualności. Baudrillard był zdania, że wszystkie teorie naukowe mają w swoim zamierzeniu pokazanie wolnego, świadomego podmiotu, który jest kierowany ku przedmiotowi potrzebami wewnętrznego zaspokajania własnych potrzeb.



Jeśli chcesz wiedzieć więcej to polecam książkę: K. Wilkoszewska, Wariacje na postmodernizm.
Zarówno ci którzy nic nie nie wiedzą o postmodernie, jak i ci którzy się już się naczytali o tym temacie, znajdą w niej ciekawe informacje/uporządkują swoją wiedzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Może ci się spodobać:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Designed By Boutique-Website-Design