|
Od lewej do prawej: Jean-François Lyotard, Jacques Derrida, Jean Baudrillard |
Czym jest postmodernizm?
Postmodernizm
definiowany jest jako prąd myślowy, literacki, architektoniczny, którego
centralnym zagadnieniem jest opozycja pomiędzy pojęciami nowoczesności
i ponowoczesności. Jego teoretycy pisali o końcu człowieka i zmianie jego
kondycji, podając tym samym w wątpliwość, wszelkie systemy wartości jako
nacechowane ambiwalencją. Dla wielu krytyków jest to termin zbyt wieloznaczny
który daje zbyt dużą dowolność interpretacji, przez co staje się niezbyt
znaczącym terminem. Wieloznaczność
tego terminu według Wolfganga Welscha polega na problemie w jego prawomocności,
gdyż dla niektórych filozofów jak Jürgen
Habermasa, nie zaszły aż tak duże zmiany we współczesnym świecie, by wprowadzać
nową definicję dla naszych czasów. Po drugie, istnieją trudności z ustaleniem
granic czasowych, gdyż czas przypadający na postmodernizm ciągle się rozszerza.
Dla Habermasa moderna zaczyna się już w Oświeceniu. Po trzecie, brak
wyrazistego zakresu znaczeniowego, gdyż terminu określającego to co nadeszło po
modernizmie możemy użyć w odniesieniu zarówno do sztuki jak i nauki.
Modernizm, postmodernizm
Postmodernizm jest swoistą przeciwwagą
modernizmu. Charakteryzuje się rozproszonym myśleniem, chęcią do ujawniania
różnorodności wśród ludzi oraz sprzeczności, jakie występują. Każdy ma prawo do
indywidualności. W odróżnieniu od modernizmu, tu rozumie się samorealizację
jednostki i zaspokajanie przez nie swoich indywidualnych potrzeb.
Sztuka przestaje być swobodną twórczością. Nie świadczy już o talencie artysty,
ani współczesnego systemie wartości współczesnego świata, sztuka staje się
dowolną interpretacją różnych aspektów życia.
A któż to wymyślił?
Jean-François Lyotard
uznawał, że moderna wyczerpała swoje możliwości i czas na jej kres.
Modernistyczną meta-narrację odbierał jako przejaw totalitaryzmu. Swoją wizją
„małych narracji” po raz pierwszy w historii oddawał głos mniejszościom
dotychczas pomijanym w swojej możliwości wywierania wpływu na otoczenie. W 1979
roku to właśnie Lyotard wprowadził pojęcie postmodernizmu do filozofii za
sprawą książki La condition postmoderne,
francuski filozof opisuje w niej nie tylko koniec wielkich meta-narracji, ale
także rozsypywanie się świata i jedności w społeczeństwie.
Meta-narracja jest czymś, co określa proces tworzenia się rzeczywistości
i sposób, w jaki istnieje. Lyotard był zwolennikiem teorii radykalnego
pluralizmu i występującego przy tym optymizmu.
Kolejnym
wybitnym teoretykiem postmoderny był urodzony w 1930 roku w Algierii Jacques
Derrida. Za jego najwybitniejsze dzieło uchodzi De la grammatologie poświęcone krytyce w kulturze europejskiej
dominacji języka mówionego. Zarzucano mu, że w swych pracach zrównał poziom
tekstów filozoficznych z poetyckimi. Zresztą zwolenników swojej teorii zyskał
najpierw wśród literaturoznawców. Twórca dekonstrukcji nie określał siebie jako
postmodernisty mimo podejmowania typowych dla postmodernistów tematów, takich
jak apokalipsa czy rozbicia kategorii całości. Gramatologia: czy też nauka o
znaku piśmiennym to projekt, w którym Derrida zakłada, że tekst pisany jest
czymś, co ubiera mowę, by ta mogła zostać utrwalona i uzewnętrzniona na
papierze. Przyczyna, dlaczego tak jest dla Derridy, została zakorzeniona w
naszej kulturze „metafizyka obecności”, która pozwala nam myśleć, że jesteśmy w
stanie wejść w stały kontakt z przedmiotami. Filozof widzi w piśmie system
znakowy posiadający swoje własne reguły, własności i charakter. Uważa, że tekst
i znaczenie nie są jednym i tym samym
Trzeci
postmodernista, o którym warto wspomnieć to także francuz, Jean Baudrillard, na
którego przemyślenia wpływali Karol Marks i Zygmunt Freud. Znany był jako
badacz społeczeństwa. Sam nie lubił etykiety postmodernisty ani etykiety
socjologa. W swoich pracach zakładał, że teraźniejszość jest zupełnie inna od
przeszłości. Jedynie, co nowe jest ciekawe i interesujące i zasługuje na
zainteresowanie. Na początku lat osiemdziesiątych wydał książkę
Symulacja i symulakry. Jej treść
potwierdziła przewodnią myśl filozofa, że nie postrzegamy już rzeczywistości, tylko
symulację. Symulacja
w prosty sposób prowadzi do wytworzenia hiperrzeczywistości. W
hiperrzeczywistości odbiorca nie funkcjonuje już jako całość. Przekaz jest
poszatkowany, rozdrobniony i przyspieszony, dlatego również odbiorca musi ulec
fragmentaryzacji.
Człowiek współcześnie, rozpoczyna otaczanie się coraz większą ilością
przedmiotów. Dla większości konsumentów to właśnie wybór przedmiotu staje się
wyrazem własnej indywidualności. Baudrillard był zdania, że wszystkie teorie
naukowe mają w swoim zamierzeniu pokazanie wolnego, świadomego podmiotu, który
jest kierowany ku przedmiotowi potrzebami wewnętrznego zaspokajania własnych
potrzeb.